Nie jesteś zalogowany na forum.
Widzisz powolne i ciche otwieranie drzwi do tamtego pomieszczenia.
Offline
Czeka na dogodny moment.
Offline
Wychodzi cicho zza rogu Joanna, żeby cię nie obudzić. Myśli, że śpisz.
Offline
- A się kurwa wystraszyłem...
Odkłada krzesło.
Offline
- Wstałeś? Co się stało?
Siada na biurku przy oknie.
Offline
- A szmery jakiegoś robota usłyszałem... ale najpierw zobaczyłem się w lustrze...
Offline
- Nie ma tu robota, ale doobra... Zobaczyłeś się i co? Takie straszne?
Zaczęła się lekko śmiać.
Offline
Podchodzi do niej i liże ją w usta.
- Kochanie... muszę mieć nową zbroję, miecz i broń. Ale nie teraz... teraz chcę Ciebie, chcę czuć twój ciepły wzrok na sobie, chcę czuć twój dotyk na mym zimnym ciele... chcę Ciebie...
Patrzy jej w oczy z miłością.
- Dla Ciebie żyję...
Offline
- Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakowało... Też chcę ciebie... Na wieki...
Położyła swoją głowę na twoim barku.
Offline
Głaszcze ją po głowie.
- A mi Ciebie... a mi Ciebie kochanie, żono...
Wypowiada te słowa z wielką czułością. Zaczyna całować ją po głowie.
- Jesteś moim skarbem...
Offline
Obejmuje cię rękoma wokół twojej szyi.
- Też cię kocham...
Offline
- Jesteś najlepszym co mi się w tym życiu zdarzyło.
Zaczyna niemo płakać.
Offline
- Nie płacz, nie masz po co. Już tu jestem...
To, że niemo, ale ona i tak wykrywa, że płaczesz.
Offline
- Płaczę dlatego, że Cieszę się, że jesteś ze mną... ale i płaczę dlatego, że jesteś z potworem...
Tuli się do niej i pada na kolana przed nią po czym obejmuje ją za nogi.
Offline
- Nie jesteś potworem. A nawet jeżeli tak sądzisz, to mi to nie przeszkadza...
Offline
Całuje ją po nogach.
- Jesteś moją królową... weźmy ślub jutro, dobrze?
Patrzy na nią z miłością i czułością zarazem.
- Nie wytrzymam dłużej...
Offline
- Już chcesz ślub...? Poczekajmy jeszcze trochę...
Offline
Jego głowa opada na dół.
- Tak, przepraszam za to.
Znów tuli się do jej nóg.
Offline
- Mhm...
Pogłaskała cię po głowie.
- Powinieneś się ubrać...
Offline
- Nie mam w co. Załatw mi...
Wstaje i siada na łóżku po czym odlicza.
- Zbroję "Wolf", miecz półtoraręczny dwusieczny, duży. Miniguna i z 3 taśmy amunicji do niego. Ah i AK, do niego 5 magazynków, glock 19 holster, 20 noży do rzucania, Kunai tak się nazywają i dwa noże myśliwskie.
Offline
- Hahaha, za dużo sobie pozwalasz, kochanieńki.
Offline
- Ech... dobra, to bez glocka, kunai i jednego noża i tylko jedną taśmą amunicji do miniguna.
Offline
- Pancerz też ci załatwię.
Zapisała wszystko w notatniku.
- Wszystko?
Offline
- Nie, kilka zapasów jedzenia i noktowizor.
Offline
- To też da się załatwić.
Zapisała i dotknęła cię po poliku.
Offline
[ Wygenerowano w 0.068 sekund, wykonano 10 zapytań - Pamięć użyta: 1.01 MB (Maksimum: 1.28 MB) ]